niedziela, 18 października 2015


***
dzień za dniem mijają
nawzajem się ścigają
dogonić się nie mogą
codziennie każdy w drodze
i swoją idzie drogą

dni idą jednakowe
pomylić się nie mogą
jeden ze słońcem w herbie
drugi z deszczem pod nogą
w kałużach smutek topiąc

wiatr wyplątał się z brzózek
szumem liści szeleści
księżyc zalśnił na wodzie
i w głowie się nie mieści
że już jesień w ogrodzie... 
 
©MaJa  

zdj. z profilu Iriny Stadnik


zdj. grafika Google

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz