sobota, 25 lipca 2015

***
znowu
na horyzoncie
zmarkotniało moje niebo
zmizerniało słońce
zapłakały chmury
rozdeszczyło się od rana
rozpadało kroplami srebrnymi

a tu wiersz o tobie się pisze
już od wczoraj

i znowu go zostawię na pastwę losu
w domu na chwilę
niech tęskni za tobą
i niech czeka na mnie

wychodzę poszukać twoich śladów
pomiędzy kroplami
na naszej alejce w parku...

 © MaJa 


 /zdj. grafika Google/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz